Święty Mikołaj pyta dzieci w szkole:
- Co chcecie dostać ode mnie na święta?
- Ja chcę lalkę Barbie - powiedziała Małgosia.
- A ja chcę piłkę - powiedział Krzyś.
- A Ty Jasiu - pyta Mikołaj. Co chcesz?
- Chcę do toalety
Pani na lekcji pyta Jasia:
-Jasiu, kim chciałbyś zostać?
-Świętym Mikołajem.
-A dlaczego?
-Bo Święty Mikołaj pracuje tylko raz w roku.
Jak się nazywa żona świętego Mikołaja?
- Renifer Lopez.
Mały chłopczyk pyta kolegę:
- Jak myślisz, czy Święty Mikołaj istnieje?
- Istnieje.
- A skąd wiesz?
- Bo rodzice nie kupowaliby mi takich głupich prezentów.
- Jak myślisz, czy Święty Mikołaj istnieje?
- Istnieje.
- A skąd wiesz?
- Bo rodzice nie kupowaliby mi takich głupich prezentów.
Do Pinokia przyszedł Mikołaj. Rozdał wszystkim prezenty i rozmawia z drewnianym pajacykiem:
- Widzę, że nie cieszysz się ze zwierzątka.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka.
- Niestety zabrakło. Inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka.
- Niestety zabrakło. Inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra.
A tak w ogóle to napisaliście listy do Mikołaja ?! ( shaushaushau )
Masz jakiś problem, nie wiesz jak go rozwiązać ? Pisz !
mój e-mail - mycrayons@wp.pl
kto wie, ? może to właśnie o twoim problemie będzie następny post. ♥
mój e-mail - mycrayons@wp.pl
kto wie, ? może to właśnie o twoim problemie będzie następny post. ♥
Och! Ja też kocham święta! Kawały niezłe. Kiedyś wykorzystam. Na mikołajki chciałabym dostać jakiś porządny sweterek, fajną książkę i oczywiście biżuterię tak jak ty :)
OdpowiedzUsuńNastępna notka na moim blogu będzie właśnie poświęcona koralikom i biżuterii. Chcesz to wpadnij :) hilo.blog.onet.pl
Kawały są świetne. Poprawiają humor;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawy blog :) Zapraszam na ten :http://harmlessss.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń